Jechali królowie pustynią, bezdrożami.
I chociaż tacy mądrzy - byli skołowani.
Anioł pasterzom mówił, to mógł i tym mędrcom:.
- Niech się po Jerozolimie już więcej nie kręcą.
Nie idźcie do Heroda, jedźcie wprost do domu,
gdzie grota i stajenka nie mówcie nikomu!
Poważnie kładli dary, klękali na ziemię.
A do domu jak złoto zabrali milczenie.